sobota, 22 grudnia 2012

bombki decoupage

Ze słynnymi aniołkami (na aukcję dobroczynną)

Z kociakiem (dla ulubionych weterynarzy kota Mixera i kotki Filonki)

 Z zimowymi kwiatami (dla Ewy - zimowej solenizantki)
Z zimową wróżką i wesołymi bałwankami (dla dzieciaków)

piątek, 9 listopada 2012

wtorek, 23 października 2012

Zamówienie Pani Agnieszki

Wisiorek w barwach jesieni. Kolory trochę nierzeczywiste jak to na zdjęciach. Np.ta jasna nitka jest wyraźnie beżowa, nie biała jak na fotografii.

niedziela, 30 września 2012

Barokowy wisiorek

Na fali mody na barok powstał taki oto wisior czarno-czerwono-złoty. Jest dość duży.Wzór mi się tak podoba, że właśnie powstaje podobny w wersji szaro -żółto-srebrnej.

piątek, 17 sierpnia 2012

Zielone kolczyki dla Aleksandry

Aleksandra też musi poczekać na bigle - no trudno. Skończył mi się również zielony sutasz.

Zielone kolczyki dla Pompona

Nie mają jeszcze bigli, bo mi zabrakło srebrnych. Mój zaufany sklep wysyłkowy ogłosił urlop i dostawa będzie  wysłana dopiero po 20 sierpnia. Bardzo śmieszne i trochę trudne bo muszą być symetryczne względem siebie nawzajem. Koraliczki to: kocie oczka (te duże), chryzokola, szkło, drewno i akryl - czyli wszystko. Małe kuleczki są metalowe.

czwartek, 19 lipca 2012

Specjalnie dla Pompona


 

Kolczyki Bollywood nie mają jeszcze bigli, kolczyk ZŁOTY SEN MANDARYNA jest na razie tylko jeden. Kolczyki są spore ale nie za duże (pamiętam, że Pompony mają maleńkie uszka). No i co Pompon, cudeńka?

piątek, 13 lipca 2012

Skarb z laguny

Moje robótki są jak mandale - właściwie interesują mnie wtedy gdy je tworzę, gotowe mogę oddać bez żalu. To jest duża broszka.

niedziela, 8 lipca 2012

Szaraczek

No więc Szara Mysz Biblioteczna taki sobie zażyczyła wisiorek. Uważam, że w wersji multikolor dopiero by zachwycał. No taki też niebrzydki.

niedziela, 1 lipca 2012

poniedziałek, 11 czerwca 2012

niedziela, 10 czerwca 2012

Soczysty wisiorek

Oto jest pytanie: zakończyć już pracę nad tym eksponatem, czy dorobić mu jeszcze coś fioletowego u dołu i coś żółtego u góry?

Hana tsumami kenzashi

Taką skomplikowaną nazwę nosi technika wykonywania kwiatów z materiału. Jest to oczywiście technika japońska. A rzeczone kwiaty pojedynczo i stadkami służyły do ozdabiania fryzury gejszy. Z kwiatem we włosach nie będę paradować. Mnie kwiatuszek służy jako broszka.

Coś starego, coś nowego

Oto połączenie filcowania z ... szyciem? Robi się bardzo łatwo. Wygląd osiąga się szlachetny. Tyle zrobiłam z jednego zepsutego zamka i odrobiny wełny do filcowania.

niedziela, 29 kwietnia 2012

Prawie hibiskus

Kwiatek do noszenia latem choć Szara Mysz Biblioteczna mówi, że "to taka raczej zimowa biżuteria". Szara Mysz jest bardzo akuratna i zawsze nosi spódnicę ciemniejszą niż bluzka bo tak trzeba.

To nie jest tak, że nic nie robię

Robię cały czas i mam wrażenie, że wychodzi mi coraz lepiej.