piątek, 16 lipca 2010
Bardzo stara doniczka
Starą doniczkę znalazłam w piwnicy domu, który odziedziczyłam po Dziaduniu. Wolę ozdabiać zniszczone, zużyte przedmioty. Można dać im nowe życie. Nowe rzeczy mają jeszcze czas. Mogą zachwycać gładkością drewna czy strukturą terakoty.
Doniczka była robiona na kole garncarskim - nie jest idealnie wymodelowana. W jednym miejscu ma odcisk palca garncarza, który pewnie za wcześnie, nim wyschła zupełnie, zdejmował ją z koła.
Wzór dobrałam do niej taki bardziej sielski. Tło jest lekko podkolorowane. Chciałam żeby wyglądało jak ściana pobielonej chaty.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz