Czasem z jakichś powodów nie zrobię zdjęcia robótce. Tak było i z tym zeszłorocznym wytworem. Ale kilka osób stwierdziło, że te pisanki są najbardziej interesujące więc się chwalę tą, którą jeszcze mogłam namierzyć u Ryni Kochanej. Pozostałe tego typu poszły w świat. To quilling - proponuję polską nazwę kręcioła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz