piątek, 5 sierpnia 2011

Kot w pietruszce


To nie przepis z kuchni wietnamskiej tylko upodobanie mojego starego, sczłowieczałego kocurka Miksia. Siedział tak cały ranek pod namiocikiem z naci. Może myśli o wegetarianizmie na starość?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz